Typ tekstu: Książka
Autor: Libera Antoni
Tytuł: Madame
Rok: 1998
bardziej się poniżano, posuwając się w słowach do granic bezwstydu, co po powrocie do wewnętrznego sanktuarium i padnięciu na twarz przed ubóstwioną figurą okupywano kolejną porcją bólu i samoudręczenia.
Jednakże wszystkie te sprawy - te dzikie namiętności i duszna atmosfera - nie od razu stały się naszym udziałem. Na początku swojej kadencji Madame la Directrice nie uczyła bowiem w naszej klasie i wszystko, o czym tu mowa, docierało do nas pośrednio - w postaci słuchów i legend o tym, co się działo gdzie indziej. Do mnie zresztą nawet i to ledwie trafiało - tak byłem wówczas zajęty sprawami teatralnymi. Temat stał mi się bliższy, dopiero
bardziej się poniżano, posuwając się w słowach do granic bezwstydu, co po powrocie do wewnętrznego sanktuarium i padnięciu na twarz przed ubóstwioną figurą okupywano kolejną porcją bólu i samoudręczenia.<br>Jednakże wszystkie te sprawy - te dzikie namiętności i duszna atmosfera - nie od razu stały się naszym udziałem. Na początku swojej kadencji Madame la Directrice nie uczyła bowiem w naszej klasie i wszystko, o czym tu mowa, docierało do nas pośrednio - w postaci słuchów i legend o tym, co się działo gdzie indziej. Do mnie zresztą nawet i to ledwie trafiało - tak byłem wówczas zajęty sprawami teatralnymi. Temat stał mi się bliższy, dopiero
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego