przy każdej okazji. Agata rzeczywiście była utalentowanym dzieckiem: była wysportowana, pisała świetne wypracowania i ślicznie wyszywała. I do tego ładnie śpiewała, czego, nawet przy najlepszych chęciach, nie można było powiedzieć o mnie.<br> - Kiedy dostawałam uwagę, rodzice mówili z wyrzutem: "Twój brat nie ma w dzienniczku ani jednej!" - wspomina 27-letnia Magda. - A potem zastanawiali się, co wyrośnie z takiej diablicy jak ja. <br>Bezustanne porównywanie nas z rówieśnikami lub rodzeństwem uświadamia nam dotkliwie, że ludzie dzielą się na dwie kategorie: dobrych i złych, pracowitych i leniwych, zasługujących na miłość lub odtrącanych. Jeśli często słyszałyśmy, że należymy do tej drugiej grupy, podświadomie czujemy