Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
czuje lepiej i śpi. Otworzyła lodówkę i sprawdziła temperaturę sidry. W dyżurce było cicho. Syczał usypiająco gaz i gotujące się strzykawki podzwaniały delikatnie. Na korytarzu rozległy się kroki. Za chwilę Norma, koleżanka z drugiej części oddziału wsunęła głowę:
- Zrobię jeszcze trzy zastrzyki i przyjdę. Maria Rosa też zaraz powinna nadejść.
Magdalena kiwnęła głową i kończyła notować zlecenia lekarza dla nocnej pielęgniarki. "Jak się pisze tela adhesiva?". Tyle lat pracowała i nie mogła się tego nauczyć. W końcu zamknęła książkę i przeciągnęła się. Spojrzała na zegarek. Była dziesiąta zdąży pojechać do domu i przebrać się. Roman będzie już gotów. Obiecał jej położyć
czuje lepiej i śpi. Otworzyła lodówkę i sprawdziła temperaturę sidry. W dyżurce było cicho. Syczał usypiająco gaz i gotujące się strzykawki podzwaniały delikatnie. Na korytarzu rozległy się kroki. Za chwilę Norma, koleżanka z drugiej części oddziału wsunęła głowę:<br>- Zrobię jeszcze trzy zastrzyki i przyjdę. Maria Rosa też zaraz powinna nadejść.<br>Magdalena kiwnęła głową i kończyła notować zlecenia lekarza dla nocnej pielęgniarki. "Jak się pisze tela adhesiva?". Tyle lat pracowała i nie mogła się tego nauczyć. W końcu zamknęła książkę i przeciągnęła się. Spojrzała na zegarek. Była dziesiąta zdąży pojechać do domu i przebrać się. Roman będzie już gotów. Obiecał jej położyć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego