Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
charakterystycznym dla państwa" (24 października 1930). "Niech Polska szuka sobie na ten posterunek idioty, osła lub szui" (20 stycznia 1926) etc., etc.
Jeszcze brzydziej wyrażali się choćby marszałek Cambronne (nie tylko, oj nie tylko sławetne "merde!"), Charles de Gaulle, Winston Churchill, a nawet ponoć (choć groza w to uwierzyć) sam Mahatma Gandhi, nie wspominając o obscenach naszego sojusznika prezydenta Clintona. Oczywiście, nie jestem Piłsudskim, Churchillem, de Gaulle'em ani nawet - co mnie trochę upokarza - Clintonem. Nie pretenduję toteż do porównywania się z nimi barwą języka. Honor własny ma wszakże i ptak. Niestety parę felietonów temu redakcyjna cenzura wycięła mi proste, staropolskie i
charakterystycznym dla państwa" (24 października 1930). "Niech Polska szuka sobie na ten posterunek idioty, osła lub szui" (20 stycznia 1926) etc., etc.<br>Jeszcze brzydziej wyrażali się choćby marszałek Cambronne (nie tylko, oj nie tylko sławetne "merde!"), Charles de Gaulle, Winston Churchill, a nawet ponoć (choć groza w to uwierzyć) sam Mahatma Gandhi, nie wspominając o obscenach naszego sojusznika prezydenta Clintona. Oczywiście, nie jestem Piłsudskim, Churchillem, de Gaulle'em ani nawet - co mnie trochę upokarza - Clintonem. Nie pretenduję toteż do porównywania się z nimi barwą języka. Honor własny ma wszakże i ptak. Niestety parę felietonów temu redakcyjna cenzura wycięła mi proste, staropolskie i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego