wstrzymali ofensywę.<br>Rząd jednak odrzucił tą ofertę, nazywając bojowników "kryminalistami i terrorystami, którzy nie mogą liczyć na przebaczenie". - Będziemy z nimi walczyć. Nie pozwolimy na <gap> przedsięwzięcia, których dokonują w naszych miastach - powiedział rzecznik premiera <name type="person">Ajada Allawiego</>.<br>Sytuację komplikuje fakt, że wielki ajatollah szyitów <name type="person">al-Sistani</>, który podczas poprzedniego powstania <name type="org">Armii Mahdiego</> (kwiecień - czerwiec) pośredniczył w negocjacjach, wyjechał w piątek do <name type="place">Londynu</>. Będzie się tam leczył na serce.<br><au><gap>, BBC, REUTERS, AFP, AP</></><br><br><div type="news" sub="world" sex="mf"><br><br><tit><name type="place">Azerbejdżan</> i <name type="org">Rada Europy</> nie kryją irytacji</><br><br><tit>Wybory w <name type="place">Górskim Karabachu</></><br><br>W niedzielę w <name type="place">Górskim Karabachu</> - zamieszkanej przez Ormian enklawie na terytorium <name type="place">Azerbejdżanu</>, nie uznawanej przez żadne państwo na świecie