Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wyrobami Adidasa, a on, kiedy był dyrektorem Peweksu, sprowadzał wyłącznie Pumę. Dlatego zdziwiłem się, kiedy podszedł i kazał pozdrowić Włodka Ałganowa. Dzisiaj jestem pewien, że on mnie śledził, podsłuchiwał telefony, koniecznie chciał odnaleźć Włodka.
Kiedyś Ałganow zatelefonował, spytał, gdzie Olek zamierza spędzić wakacje. - Zaprosiliśmy go wtedy do naszych apartamentów na Majorce. Pojechaliśmy tam razem. Przechodzimy przed jednym z hoteli, drzwi się otwierają i wychodzi Zacharski. No to wszystko jasne, to nie był przypadek - relacjonuje Żagiel. Z Włodkiem, o czym świadczy ubiegłoroczne spotkanie w Wiedniu, utrzymują ciągły kontakt. - Ale o tym rozmawiać nie będziemy - ucina pan Ż. - O tych sprawach opowiemy wysokiej
wyrobami Adidasa, a on, kiedy był dyrektorem Peweksu, sprowadzał wyłącznie Pumę. Dlatego zdziwiłem się, kiedy podszedł i kazał pozdrowić Włodka Ałganowa. Dzisiaj jestem pewien, że on mnie śledził, podsłuchiwał telefony, koniecznie chciał odnaleźć Włodka. <br>Kiedyś Ałganow zatelefonował, spytał, gdzie Olek zamierza spędzić wakacje. - Zaprosiliśmy go wtedy do naszych apartamentów na Majorce. Pojechaliśmy tam razem. Przechodzimy przed jednym z hoteli, drzwi się otwierają i wychodzi Zacharski. No to wszystko jasne, to nie był przypadek - relacjonuje Żagiel. Z Włodkiem, o czym świadczy ubiegłoroczne spotkanie w Wiedniu, utrzymują ciągły kontakt. - Ale o tym rozmawiać nie będziemy - ucina pan Ż. - O tych sprawach opowiemy wysokiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego