basenu, bo w tym, w którym był, ekipa telewizyjna zaczęła budować galeon (nie pytajcie mnie, dlaczego).<br>Dziś jednak pozwolono dziewczętom wyjść z hotelu, żeby mogły spotkać się z prasą. Pytam miss Malezji, jak znosi brak zajęć - w tym seksu.<br>- To jest okropne - żali się. - Ale zostały już tylko cztery dni. Mam nadzieję, że uda mi się to wytrzymać...<br>Chcę zadać jeszcze parę pytań, ale pojawia się jej przyzwoitka i miss Malezji znika. Jej miejsce zajmuje inna uczestniczka, z zachowania przypominająca robota.<br>- Zdecydowałam się startować w wyborach, żeby móc pracować charytatywnie - intonuje beznamiętnie. - Niezależnie od tego, czy los przeznaczy dla mnie tytuł Miss