Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
winowajcą ich cierpienia. Wielu chłopów wierzy, że to złe moce i obrażone demony upatrują sobie w wiosce ofiary, które im się naraziły, że stąd bierze się powolna śmierć i napęczniałe brzuchy.
Wolałbym się nie wdawać w jałowe rozważania, nie mając rozeznania na miejscu. Z samolotu, który po przelocie z dalekiej Manili podchodzi do lądowania w Taclobal, wioski, w których śledziłem przebieg tragedii, wyglądają jak mozaika morza, pól, rzek i dróg poprzetykana czarnym spoiwem bagien. Dzieje tych wiosek giną w mrokach niepamięci, ale powstały pewnie "pod dzwonem". Tak obrazowo określano skupiska powstałe we wczesnym okresie kolonizacji hiszpańskiej, kiedy nieliczni księża woleli mieć
winowajcą ich cierpienia. Wielu chłopów wierzy, że to złe moce i obrażone demony upatrują sobie w wiosce ofiary, które im się naraziły, że stąd bierze się powolna śmierć i napęczniałe brzuchy.<br> Wolałbym się nie wdawać w jałowe rozważania, nie mając rozeznania na miejscu. Z samolotu, który po przelocie z dalekiej Manili podchodzi do lądowania w Taclobal, wioski, w których śledziłem przebieg tragedii, wyglądają jak mozaika morza, pól, rzek i dróg poprzetykana czarnym spoiwem bagien. Dzieje tych wiosek giną w mrokach niepamięci, ale powstały pewnie "pod dzwonem". Tak obrazowo określano skupiska powstałe we wczesnym okresie kolonizacji hiszpańskiej, kiedy nieliczni księża woleli mieć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego