Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
ich głównym bastionem Okinawą. Potem odgina się w kierunku Japonii i przez Aleuty łączy się z Alaską".

Najważniejszym czytelnikiem tego typu oświadczeń był Kim Ir Sen. Utwierdzały go bowiem w przeświadczeniu, że podbój Republiki Korei nie wywoła żadnych istotnych działań ze strony Stanów Zjednoczonych. Należało do tego przekonać Stalina i Mao Tse-tunga. Stalin był ostrożny i miał wiele ważniejszych spraw. Początkowo więc dość stanowczo odrzucał sugestie Kim Ir Sena, co wiemy z ujawnionych obecnie radzieckich archiwów. Również - choć z innych powodów - zachowywał wstrzemięźliwość Mao. Dużo ważniejsza była dlań sprawa Tajwanu czy Tybetu.

A jednak z początkiem 1950 r. Kim Ir
ich głównym bastionem Okinawą. Potem odgina się w kierunku Japonii i przez Aleuty łączy się z Alaską"&lt;/&gt;.<br><br>Najważniejszym czytelnikiem tego typu oświadczeń był Kim Ir Sen. Utwierdzały go bowiem w przeświadczeniu, że podbój Republiki Korei nie wywoła żadnych istotnych działań ze strony Stanów Zjednoczonych. Należało do tego przekonać Stalina i Mao Tse-tunga. Stalin był ostrożny i miał wiele ważniejszych spraw. Początkowo więc dość stanowczo odrzucał sugestie Kim Ir Sena, co wiemy z ujawnionych obecnie radzieckich archiwów. Również - choć z innych powodów - zachowywał wstrzemięźliwość Mao. Dużo ważniejsza była dlań sprawa Tajwanu czy Tybetu.<br><br>A jednak z początkiem 1950 r. Kim Ir
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego