przy akompaniamencie bagiennego bulgotu uwolnionych pęcherzy powietrza, rechotu żab, ich plusku, nawoływań ptactwa, odległego porykiwania krów.<br>Służyć radą i pomocą mogą leśnicy, przewodnicy, mieszkańcy okolicznych wsi, o ile zdołamy ich do tego namówić, a najprędzej miłośnicy i znawcy tych okolic, którzy znaleźli się tu z wyboru. Jednym z nich jest Marek Borkowski - wytrawny przewodnik, hodowca tarpanów, właściciel pierwszego w Polsce prywatnego rezerwatu, zapalony ornitolog. On to właśnie jako pierwszy w Polsce zaobserwował pojawienie się w tych okolicach berenikli kanadyjskiej - gatunku dzikiej kaczki. Długo kwestionowano prawdziwość tego spostrzeżenia. Wiele ornitologicznych autorytetów nie dawało temu wiary do momentu, gdy w trakcie trwania seminarium