będzie pinezka. Niech też poczuje, co to za przyjemność.<br>&lt;au&gt;Bojcorka&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Powalające obrazki&lt;/tit&gt;<br><br>Czarny płaszcz, kapelusz, długie włosy, mroczne, metafizyczne obrazy, specyficzne poczucie humoru, wódeczka i kobiety. Zmarły cztery lata temu Stanisław Kuskowski ciągle jest w Nowym Targu żywą legendą. Znaną postacią nie tylko w stolicy Podhala - jest także jego żona Marianna, również malarka - autorka metaforycznych pejzaży. Ostatnio głośno zaczyna być o sukcesach artystycznych ich syna - Kamila.<br>Dla Stanisława Kuskowskiego malowanie było treścią życia. Marianna nie mogła sobie na to pozwolić. Sięgała po pędzel wtedy, gdy pozwalał jej na to czas. Kamil wychował się w oparach olejnych farb. Przesiadywał na kolanach ojca