Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
jeszcze nie uciekł - powiedział sierżant i jednym tchem wyduldał pół dużego kufla. Jeszcze raz wytarł usta, poprawił pas na brzuchu i uroczystym krokiem ruszył za chłopcem. 7
Pan inspektor Paragon dawno już wylizał lody ze spodka, a tymczasem Mandżara z komendantem nie było widać. Zaczął się denerwować. Miał poważne powody. Marsjanin przed chwilą skończył przeglądanie prasy i nagle przypomniał sobie, że kawa i świeże rogaliki nie służą jedynie do ćwiczenia sprawności i wytrzymałości rąk. Jął więc w piorunującym tempie pochłaniać resztę darów bożych. Wnet w jego nienasyconym żołądku znikło całe śniadanie. Paragonowi przez chwilę zdawało się, że połknie wszystkie spodki, łyżki
jeszcze nie uciekł - powiedział sierżant i jednym tchem &lt;orig&gt;wyduldał&lt;/&gt; pół dużego kufla. Jeszcze raz wytarł usta, poprawił pas na brzuchu i uroczystym krokiem ruszył za chłopcem. 7<br>Pan inspektor Paragon dawno już wylizał lody ze spodka, a tymczasem Mandżara z komendantem nie było widać. Zaczął się denerwować. Miał poważne powody. Marsjanin przed chwilą skończył przeglądanie prasy i nagle przypomniał sobie, że kawa i świeże rogaliki nie służą jedynie do ćwiczenia sprawności i wytrzymałości rąk. Jął więc w piorunującym tempie pochłaniać resztę darów bożych. Wnet w jego nienasyconym żołądku znikło całe śniadanie. Paragonowi przez chwilę zdawało się, że połknie wszystkie spodki, łyżki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego