żywymi słowami', a nie 'martwymi słowami'. [...] Ten, <br>kto analizuje tylko 'martwe' słowa, nigdy nie dostąpi wyzwolenia. Jeśli chcesz, <br>aby twoimi nauczycielami byli 'buddowie' i patriarchowie, musisz wybierać <br>jedynie 'żywe' słowa".</> <br>Warto zauważyć, że określenie 'żywe' słowa było często łączone z 'logiką <br>paradoksu'. Na przykład chiński poeta Wu Ke (?-1174) pisał:<q> "Martwa poezja <br>to poezja języka, który jest językiem, a żywa poezja to poezja języka, który nie <br>jest językiem".</> Masao Abe zwraca uwagę na to, że "niepoleganie na <br>słowach" w zen często bywa mylnie rozumiane - nie oznacza ono bowiem <br>odrzucenia słów, wyeliminowania całkowicie komunikacji słownej, ale <br>konieczność "nieprzywiązywania się do słów". Nieprzywiązywanie