pozwala uświadomić sobie pewną właściwość artystycznego widzenia świata przez autora Postylli. Posługuje się on nieraz zabiegiem, który by można nazwać metodą nawiasu ze znakiem ujemnym. Po wypowiedzeniu zastrzeżenia, że coś jest niewłaściwe, z upodobaniem wylicza bogactwo i uroki rzeczy spostrzeżonych, choć uroki te mogą być grzeszne i zawodne. Pisząc o Maryi Pannie (bez szczególnego kultu, ale i bez protestanckich fobii) poucza:<br><br><q>- Słuchajże dalej, czego się tu uczyć ma każdy stan białych głów od tej Panny [...]. Patrzejże, jako tu ewanielista pisze, iż szła z kwapieniem. Tu słyszysz, iż się nic nie bawiła biegając po kramikoch, kupując źwierciadłka, tkaneczki, brameczki, bryżyczki, barwiczki i