Lena. Dzwoniła nawet rano.</><br><who1>Ona jest ciężko myśląca. Wiesz, co ona wczoraj zrobiła?</><br><who2>Kto?</><br><who1>Kasia.</><br><who2>Nie wiem.</><br><who1>Maryna ją przywiozła do Grodziska, jadąc do Warszawy, po Julię. I wysadziła ją w Grodzisku, bo ona chciała do babci. <gap> To była godzina wpół do czwartej.</> <br><who2>Wczoraj?</><br><who1>Wczoraj, mówię, że wczoraj.</><br><who2>No i?</><br><who1>Maryna o siódmej dzwoni, czy Kasia już pojechała do domu. Ja mówię, że ja byłam w Warszawie i w ogóle Kasi nie widziałam, ale może była wcześniej. <event desc="ring"><br>Chyba do mnie. Zaraz, wyłączę na chwilę ten<br>No i o siódmej Maryna dzwoni i się pyta, czy Kasia była. Ja mówię, że ja