w metrze po<br>zamknięciu biur - dlaczego mamy grzebać malarstwo?<br> Jest jeszcze jeden powód, nieskończenie ważniejszy: mając tuż za sobą<br>takich mistrzów, którzy od nas odeszli, takich nauczycieli, jak de<br>Staël, Giacometti, Klee czy Morandi (co nazwisko to inny świat), czy<br>mogą artystę z prawdziwego zdarzenia lub miłośnika sztuki wzruszać<br>fanfaronady Mathieu i niezliczone wybryki gwałtem szukających sensacji<br>osobników?<br> Malarstwo zginąć może i musi, jeżeli zginą ludzie zdolni malarstwo<br>tworzyć i malarstwo przeżywać, ale nie zginie, dopóki istnieją ci<br>wszyscy, dla których malarstwo jest "świadomością życia" (nie potrzeba<br>wcale, aby ich było wielu), nie zgaśnie malarstwo, póki jest człowiek.<br><br>Marzec-kwiecień 1972