Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Laskowski podsunął, włącznie z przedłużeniem pełnomocnictwa dla niego, jako zastępcy prawnego. No i ze zleceniem wypłaty 10 procent od uzyskiwanych sum. Mecenas chciał 5 procent, ale Michał przekonał go, że jego praca warta jest dwa razy tyle.
- Bywaj, podobno za tydzień wychodzisz. Przywiozę dokumenty już ostatecznie opracowane. Dbaj o siebie.
Mecenas spojrzał na zegarek i szybko zaczął składać papiery.
- Za pół godziny mam pociąg do Łodzi. Trzymaj się.


Odcinek 16
Mrok gęstniał, na korytarzu zapaliły się światła. Anka, widząc wychodzącego mecenasa, wsunęła się cicho do dyżurki i stanęła za Michałem. Nie usłyszał jej lekkich kroków, ale poczuł jej perfumy, dziwnie zmieszane
Laskowski podsunął, włącznie z przedłużeniem pełnomocnictwa dla niego, jako zastępcy prawnego. No i ze zleceniem wypłaty 10 procent od uzyskiwanych sum. Mecenas chciał 5 procent, ale Michał przekonał go, że jego praca warta jest dwa razy tyle.<br>- Bywaj, podobno za tydzień wychodzisz. Przywiozę dokumenty już ostatecznie opracowane. Dbaj o siebie.<br>Mecenas spojrzał na zegarek i szybko zaczął składać papiery.<br>- Za pół godziny mam pociąg do Łodzi. Trzymaj się.<br><br><br>&lt;tit&gt;Odcinek 16&lt;/&gt;<br>Mrok gęstniał, na korytarzu zapaliły się światła. Anka, widząc wychodzącego mecenasa, wsunęła się cicho do dyżurki i stanęła za Michałem. Nie usłyszał jej lekkich kroków, ale poczuł jej perfumy, dziwnie zmieszane
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego