Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
poprosił doktora Tamtena do telefonu.
- Do mnie? - mruknął chirurg z niezadowoleniem. - Trzeba było powiedzieć, że mnie nie ma. Przepraszam cię, Willi - i podszedł do budki telefonicznej.
- Przy aparacie Tamten -- rzekł. "Cóż to za potworny głos!" pomyślał. - Bardzo żałuję - krzyknął do słuchawki - ale naprawdę przyjść nie mogę. Może mnie zastąpić asystent. - Membrana zacharczała i chirurg wyraźnie posłyszał jakiś pomruk. "Na pewno jakaś stara wiedźma - pomyślał - co ona tam gdera?" Nagle kobiecy głos w telefonie zmienił się, stał się śpiewny i melodyjny. Wydało się., że to mówi ktoś całkiem inny. ,- Halo, słucham! - krzyknął doktor zdziwiony. Nie wiedzieć czemu, uczuł lekkie podniecenie zmysłowe, głos
poprosił doktora Tamtena do telefonu.<br>- Do mnie? - mruknął chirurg z niezadowoleniem. - Trzeba było powiedzieć, że mnie nie ma. Przepraszam cię, Willi - i podszedł do budki telefonicznej.<br>- Przy aparacie Tamten -- rzekł. "Cóż to za potworny głos!" pomyślał. - Bardzo żałuję - krzyknął do słuchawki - ale naprawdę przyjść nie mogę. Może mnie zastąpić asystent. - Membrana zacharczała i chirurg wyraźnie posłyszał jakiś pomruk. "Na pewno jakaś stara wiedźma - pomyślał - co ona tam gdera?" Nagle kobiecy głos w telefonie zmienił się, stał się śpiewny i melodyjny. Wydało się., że to mówi ktoś całkiem inny. ,- Halo, słucham! - krzyknął doktor zdziwiony. Nie wiedzieć czemu, uczuł lekkie podniecenie zmysłowe, głos
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego