Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 25.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
się do kostiumów plażowych. Stare porzekadło, kwiecień plecie raz przeplata trochę zimy trochę lata - może odejść do lamusa.

Dyżurny synoptyk Anna Nemec zaprzecza jakoby wiosny nie było. - Wiosna trwała przez pół zimy - powiedziała.

- Potwierdza się hipoteza o zaniku przejściowych pór roku - wiosny i jesieni - uważa prof. Halina Lorenc z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie. Coraz wyraźniej zaznaczają się dwa okresy - chłodny i ciepły, z ostrym przejściem od jednego do drugiego.

Podobnie było w ubiegłym roku. Wrzesień był przedłużeniem gorącego lata.

- Coraz częściej występują gwałtowne "skoki" od upałów lata do późnej jesieni, a wiosną od niskich temperatur typowych dla zimy
się do kostiumów plażowych. Stare porzekadło, kwiecień plecie raz przeplata trochę zimy trochę lata - może odejść do lamusa.<br><br>Dyżurny synoptyk &lt;name type="person"&gt;Anna Nemec&lt;/name&gt; zaprzecza jakoby wiosny nie było. - Wiosna trwała przez pół zimy - powiedziała.<br><br>- Potwierdza się hipoteza o zaniku przejściowych pór roku - wiosny i jesieni - uważa prof. &lt;name type="person"&gt;Halina Lorenc&lt;/name&gt; z &lt;name type="org"&gt;Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej&lt;/name&gt; w &lt;name type="place"&gt;Warszawie&lt;/name&gt;. Coraz wyraźniej zaznaczają się dwa okresy - chłodny i ciepły, z ostrym przejściem od jednego do drugiego.<br><br>Podobnie było w ubiegłym roku. Wrzesień był przedłużeniem gorącego lata.<br><br>- Coraz częściej występują gwałtowne "skoki" od upałów lata do późnej jesieni, a wiosną od niskich temperatur typowych dla zimy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego