mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,<br>we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.<br><br>Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,<br>rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,<br>dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,<br>myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.<br><br>1930</><br><br><br><div type="poem" sex="m" year=1930><tit>NOC LISTOPADOWA</><br><br>Mglista Warszawo z lat trzydziestych,<br>gdy ewokuję twoją twarz,<br>nie wiem, jak zamknąć w anapesty,<br>jamby, trocheje i daktyle<br>twój gniew i krew, i bólu tyle<br>wsiąkłego w mrok kamienic. "Zważ -<br>powiada mi historia, grożąc -<br>na co się ważysz, śmiałku mój,<br>ty, co rymowy tocząc bój,<br>chcesz rymem zakuć jak obrożą