Typ tekstu: Książka
Autor: Jurgielewiczowa Irena
Tytuł: Ten obcy
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1961
a ty... - zatknął się z oburzenia, nie mógł dokończyć.
- Nie żaden Wiktor - odezwał się Marian. Czuł gorycz, że wszyscy są przeciwko
niemu, jakby to właśnie on, a nie Zenek był winien. - Przekupka opowiadała,
jak było, słyszałem na własne uszy dziś w Łętowie. Dwa tygodnie temu jakiś chłopak
ukradł jej pieniądze. Miał zieloną wiatrówkę i obwiązaną nogę.
Chwila osłupienia znowu została przerwana przez Julka.
- To nieprawda! - wrzeszczy na całe gardło. Nie zastanawia się nad tym, dlaczego
tak gorąco bratu zaprzecza, nie pamięta, jak wiele razy słyszał o kradzieżach,
popełnianych przez chłopaków. Zenek stoi przed nimi sam jeden, oskarżony, potępiony,
bez oparcia i
a ty... - zatknął się z oburzenia, nie mógł dokończyć.<br> - Nie żaden Wiktor - odezwał się Marian. Czuł gorycz, że wszyscy są przeciwko <br>niemu, jakby to właśnie on, a nie Zenek był winien. - Przekupka opowiadała, <br>jak było, słyszałem na własne uszy dziś w Łętowie. Dwa tygodnie temu jakiś chłopak <br>ukradł jej pieniądze. Miał zieloną wiatrówkę i obwiązaną nogę.<br> Chwila osłupienia znowu została przerwana przez Julka.<br> - To nieprawda! - wrzeszczy na całe gardło. Nie zastanawia się nad tym, dlaczego <br>tak gorąco bratu zaprzecza, nie pamięta, jak wiele razy słyszał o kradzieżach, <br>popełnianych przez chłopaków. Zenek stoi przed nimi sam jeden, oskarżony, potępiony, <br>bez oparcia i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego