Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
wizytę, która mogła mu wiele wyjaśnić. "Że też nie przyszło mi to wcześniej do głowy? Mogłem był załatwić to jeszcze dziś." Powzięte postanowienie uspokoiło go nieco i Widmar zapadł w krótki, nerwowy sen. Sen ten trwał tylko dwie godziny i był pełen koszmarów, które odtąd miały nawiedzać starego Widmara codziennie. Między innymi śniło mu się gdzieś nad ranem, że do gabinetu weszła jak niegdyś Zofia Dubilanka, zdjęła ze ściany fuzję i wymierzyła w niego. - Masz za swoje - powiedziała. Rzucił się ku niej i wyrwał z rąk zrozpaczonej strzelbę. Nagle wystrzeliła mu w ręku i Widmar obudził się wskutek huku eksplozji. To w
wizytę, która mogła mu wiele wyjaśnić. "Że też nie przyszło mi to wcześniej do głowy? Mogłem był załatwić to jeszcze dziś." Powzięte postanowienie uspokoiło go nieco i Widmar zapadł w krótki, nerwowy sen. Sen ten trwał tylko dwie godziny i był pełen koszmarów, które odtąd miały nawiedzać starego Widmara codziennie. Między innymi śniło mu się gdzieś nad ranem, że do gabinetu weszła jak niegdyś Zofia Dubilanka, zdjęła ze ściany fuzję i wymierzyła w niego. - Masz za swoje - powiedziała. Rzucił się ku niej i wyrwał z rąk zrozpaczonej strzelbę. Nagle wystrzeliła mu w ręku i Widmar obudził się wskutek huku eksplozji. To w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego