Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
nasi wrogowie.
Wędrując z hotelu do Ministerstwa Dyplomacji, gdzie nowe władze zwoływały konferencje prasowe i ogłaszały najnowsze komunikaty, albo do hotelu "Kabul", gdzie zatrzymało się wielu ważnych komendantów, weteranów świętej wojny, starałem się zaglądać choć na chwilę do biura Chajrata Bahira. Najczęściej go nie zastawałem. "Jest u prezydenta... pojechał do Ministerstwa Kultury... właśnie dzwonił z domu, przyjedzie za godzinę" - wyjaśniał sekretarz, nieświadomy, jak wielkiej wagi przekazuje wieści.
Obecność zięcia Hekmatiara w Kabulu była barometrem politycznej pogody w całym kraju. Póki Chajrat Bahir pozostawał w mieście, póki co rano przychodził do swojego biura, by doglądać w stolicy interesów teścia i w jego imieniu
nasi wrogowie.<br>Wędrując z hotelu do Ministerstwa Dyplomacji, gdzie nowe władze zwoływały konferencje prasowe i ogłaszały najnowsze komunikaty, albo do hotelu "Kabul", gdzie zatrzymało się wielu ważnych komendantów, weteranów świętej wojny, starałem się zaglądać choć na chwilę do biura Chajrata Bahira. Najczęściej go nie zastawałem. "Jest u prezydenta... pojechał do Ministerstwa Kultury... właśnie dzwonił z domu, przyjedzie za godzinę" - wyjaśniał sekretarz, nieświadomy, jak wielkiej wagi przekazuje wieści. <br>Obecność zięcia Hekmatiara w Kabulu była barometrem politycznej pogody w całym kraju. Póki Chajrat Bahir pozostawał w mieście, póki co rano przychodził do swojego biura, by doglądać w stolicy interesów teścia i w jego imieniu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego