Pod ścianą leżała kupa brudnej bielizny, sienniki i komoda z wyduszonymi szufladami, w drzwiach zawiesiła się na ukos szafa, a w niej spódnica, dziecięce porteczki i zrudziałe książki.<br>Na zardzewiałym piecyku stały flaszki, brudne słoiki, kwiat lipowy w gazecie, drut do bicia śmietany i świeca w lichtarzu.<br>Zamiast - jak zapowiadał Miś Kunda - skórek z chleba znaleźli w komórce trupa. Grubą, napuchłą kobietę.<br>Leżała z rozpuszczonymi włosami, prawa ręka na łyżce, lewą zdusiła na brzuchu czerwoną halkę.<br>Po małej szybce łaziły muchy, osy i ćmy.<br>A tam dalej ktoś się poruszał w słomie wywalonej z siennika.<br>Miś podszedł do tej słomy i