Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.02 (28)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Niezniszczalność Leszka Millera jest takim samym mitem jak jego sprawność. W istocie jest to polityk, który swój "gwiezdny czas" ma już za sobą. Dziś silny jest głównie wspomnieniem o jego byłej potędze. A to mało. Moim zdaniem, zbyt mało, by przetrwać do lata 2005 roku.
ROBERT KRASOWSKI zastępca redaktora naczelnego

Misja SLD jeszcze się nie skończyła
SLD musi zmienić styl sprawowania władzy. To teraz najważniejsze. Trzeba też stworzyć nowy sposób komunikacji z wyborcami.
Sojusz to partia rządząca. Naturalne jest, że chce ona dokończyć swoją misję. Kiedy to nastąpi? Sądzę, że jeszcze nie nadszedł ten czas. Misja dobiegnie końca dopiero wtedy, gdy
Niezniszczalność Leszka Millera jest takim samym mitem jak jego sprawność. W istocie jest to polityk, który swój "gwiezdny czas" ma już za sobą. Dziś silny jest głównie wspomnieniem o jego byłej potędze. A to mało. Moim zdaniem, zbyt mało, by przetrwać do lata 2005 roku.<br>&lt;au&gt;ROBERT KRASOWSKI zastępca redaktora naczelnego&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Misja SLD jeszcze się nie skończyła&lt;/&gt;<br>SLD musi zmienić styl sprawowania władzy. To teraz najważniejsze. Trzeba też stworzyć nowy sposób komunikacji z wyborcami.<br>Sojusz to partia rządząca. Naturalne jest, że chce ona dokończyć swoją misję. Kiedy to nastąpi? Sądzę, że jeszcze nie nadszedł ten czas. Misja dobiegnie końca dopiero wtedy, gdy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego