rebelii. Zamiast architektem został pan buntownikiem. W Afganistanie nieposłuszeństwo wobec ojca należy do ciężkich przestępstw.<br>- Takie były czasy.<br>W afgańskiej stolicy wzbierała rewolucja. Kabul, jedno z najwspanialszych miast Jedwabnego Szlaku, przechodził w ręce rozpolitykowanej młodzieży, obdarowanej dobrodziejstwami nauki i względnej swobody przez króla Zahira Szaha, którego sprawowanie władzy zwyczajnie nudziło. Młodzi jednak nie tylko nie okazywali mu należnej wdzięczności, ale domagali się więcej i więcej. Studenci i młodzi oficerowie, pochodzący albo z chłopskich rodzin, albo z dobrych domów posiadaczy ziemskich (nigdy z mieszczaństwa czy kupiectwa), byli w tamtych czasach posłańcami rewolucji w biedniejszej części świata - w Azji, Afryce, Ameryce Południowej. Byli