Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
bo idzie dobrze wytyczoną drogą.
Gdy ich jedynaczka postanowiła wyjść za mąż, nie byli zachwyceni. To mogło przerwać jej karierę. Nie podobał im się też narzeczony córki, miał bowiem tylko średnie wykształcenie i ukończył zaledwie studium hotelarskie, ale zabronić przecież nie mogli. Postanowili dalej pomagać córce, by mogła kontynuować naukę.
Młodzi pomoc rodziców przyjęli z naturalną wdzięcznością i zadowoleniem, szczerze mówiąc, liczyli na nią. Birgit nie mogła jeszcze podjąć pracy, bo studia zabierały jej zbyt wiele czasu a mąż nie zarabiał zbyt wiele. Mieli zresztą tyle potrzeb, że nie mogli sobie pozwolić na wynajęcie mieszkania gdzieś na mieście. Martin był bez
bo idzie dobrze wytyczoną drogą.<br>Gdy ich jedynaczka postanowiła wyjść za mąż, nie byli zachwyceni. To mogło przerwać jej karierę. Nie podobał im się też narzeczony córki, miał bowiem tylko średnie wykształcenie i ukończył zaledwie studium hotelarskie, ale zabronić przecież nie mogli. Postanowili dalej pomagać córce, by mogła kontynuować naukę.<br>Młodzi pomoc rodziców przyjęli z naturalną wdzięcznością i zadowoleniem, szczerze mówiąc, liczyli na nią. Birgit nie mogła jeszcze podjąć pracy, bo studia zabierały jej zbyt wiele czasu a mąż nie zarabiał zbyt wiele. Mieli zresztą tyle potrzeb, że nie mogli sobie pozwolić na wynajęcie mieszkania gdzieś na mieście. Martin był bez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego