Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
rzędu najtrudniejszych wypraw letnich TOPR.
Taternicy ci w sposób, trzeba przyznać, wyjątkowo lekkomyślny zbagatelizowali asekurację i tylko nieprawdopodobnemu wprost szczęściu zawdzięczali życie.
W cztery lata po tej przygodzie znów trudna akcja. W 1960r. czterdziestoletni mężczyzna wziął na wspinaczkę czternastoletniego syna. Było to 5 sierpnia. Około godz. 17.00 dyżurnym w Morskim Oku - a byli nimi J. Bukowski i W. Gąsienica Roj I - zameldowano, że w kominie wyprowadzającym na przełączkę między wierzchołkami zdarzył się wypadek. Natychmiast wspólnie z taternikami zorganizowano ekipę rozpoznawczą, która dotarła do tkwiących w ścianie wspinaczy i sprowadziła chłopca. Ojciec był ranny, miał złamaną nogę. W tym czasie w schronisku
rzędu najtrudniejszych wypraw letnich TOPR.<br>Taternicy ci w sposób, trzeba przyznać, wyjątkowo lekkomyślny zbagatelizowali asekurację i tylko nieprawdopodobnemu wprost szczęściu zawdzięczali życie.<br>W cztery lata po tej przygodzie znów trudna akcja. W 1960r. czterdziestoletni mężczyzna wziął na wspinaczkę czternastoletniego syna. Było to 5 sierpnia. Około godz. 17.00 dyżurnym w Morskim Oku - a byli nimi J. Bukowski i W. Gąsienica Roj I - zameldowano, że w kominie wyprowadzającym na przełączkę między wierzchołkami zdarzył się wypadek. Natychmiast wspólnie z taternikami zorganizowano ekipę rozpoznawczą, która dotarła do tkwiących w ścianie wspinaczy i sprowadziła chłopca. Ojciec był ranny, miał złamaną nogę. W tym czasie w schronisku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego