Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
plan, który pozwoli nie tylko mnie, ale i Krystynie obejrzeć świat. Interesuje nas Australia, którą chcemy objechać samochodem po krawędzi tego wielkiego placka. Chcemy opłynąć wszystkie północne kraje basenu śródziemnomorskiego, chcemy odwiedzić przyjaciół w północnej Europie od Rosji poprzez Finlandię, Szwecję aż do Niemiec. Chcemy zobaczyć Wyspy Kanaryjskie i Wyspy Morza Karaibskiego, no i oczywiście koniecznie chcemy być na Polinezji.
Żeglować będę, jak zresztą zawsze, możliwie szybko, za to w portach będzie dosyć czasu na eskapady, pożyczanie samochodów, poznawanie nowych ludzi. Zajmie to nam dwa, może trzy lata. Ja zrobię szmat drogi okrążając samotnie ziemię, Krystyna zaś przeleci tysiące mil, przybywając
plan, który pozwoli nie tylko mnie, ale i Krystynie obejrzeć świat. Interesuje nas Australia, którą chcemy objechać samochodem po krawędzi tego wielkiego placka. Chcemy opłynąć wszystkie północne kraje basenu śródziemnomorskiego, chcemy odwiedzić przyjaciół w północnej Europie od Rosji poprzez Finlandię, Szwecję aż do Niemiec. Chcemy zobaczyć Wyspy Kanaryjskie i Wyspy Morza Karaibskiego, no i oczywiście koniecznie chcemy być na Polinezji.<br> Żeglować będę, jak zresztą zawsze, możliwie szybko, za to w portach będzie dosyć czasu na eskapady, pożyczanie samochodów, poznawanie nowych ludzi. Zajmie to nam dwa, może trzy lata. Ja zrobię szmat drogi okrążając samotnie ziemię, Krystyna zaś przeleci tysiące mil, przybywając
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego