Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 47
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
ruchu ciężkich samochodów. Kierowane były one przez Jabłonkę. Kłopot był z samochodami, które w rejonie Rdzawki już utkwiły. Z powodu wahadłowo odbywającego się ruchu, na zakopiance utworzyły się korki. Po odcinku od Nowego Targu do Chabówki bez przerwy krążyło pięć piaskarek.
BZ


"Mój przyjaciel granit" (cz. 2) (opowieść o Stanisławie Motyce)


Bierzcie narty

Bierzcie narty, przyjaciele, Śniegu wiele, słońca wiele, Każdej chwili tracić szkoda, Każda chwila sił nam doda. Polecimy lotem strzały Poprzez śnieżny całun biały, Zdobędziemy w wielkim pędzie strome zbocza, gór krawędzie Skroś dostojną, górską ciszę Wiatr nam będzie towarzyszem, Bieg upoi niby wino, Smutne myśli w dal odpłyną
ruchu ciężkich samochodów. Kierowane były one przez Jabłonkę. Kłopot był z samochodami, które w rejonie Rdzawki już utkwiły. Z powodu wahadłowo odbywającego się ruchu, na zakopiance utworzyły się korki. Po odcinku od Nowego Targu do Chabówki bez przerwy krążyło pięć piaskarek.<br>&lt;au&gt;BZ&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;"Mój przyjaciel granit" (cz. 2) (opowieść o Stanisławie Motyce)&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1 type="poem" sex="m"&gt;<br>&lt;tit&gt;Bierzcie narty&lt;/&gt;<br><br>Bierzcie narty, przyjaciele, Śniegu wiele, słońca wiele, Każdej chwili tracić szkoda, Każda chwila sił nam doda. Polecimy lotem strzały Poprzez śnieżny całun biały, Zdobędziemy w wielkim pędzie strome zbocza, gór krawędzie Skroś dostojną, górską ciszę Wiatr nam będzie towarzyszem, Bieg upoi niby wino, Smutne myśli w dal odpłyną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego