Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
gotowa jest tak właśnie się odwdzięczyć.
- Proszę zdjąć to palto. Nie odmówi Pan kropelki koniaku? Ruszyła w moją stronę, żeby wziąć ode mnie płaszcz, ale usta miała tak zmysłowo rozchylone, że spowodowało to istną galopadę myśli w moim mózgu. Przecież za moment ktoś wróci do tego pozostawionego bez opieki dziecka. Może to być jego brutalny ojciec, tchórzliwy ponoć, a jednak "kawał chłopa"... Ale przecież nie mogę stchórzyć na Miłość Boską rejterując przed "damskim bokserem"! A przede mną - jej wyciągnięte ramiona (po palto, powiedzmy) i wycelowane we mnie puenty jej piersi, wyraźne pod cienką tkaniną domowej szaty... I nagle sumienie śpieszy mi
gotowa jest tak właśnie się odwdzięczyć. <br>- Proszę zdjąć to palto. Nie odmówi Pan kropelki koniaku? Ruszyła w moją stronę, żeby wziąć ode mnie płaszcz, ale usta miała tak zmysłowo rozchylone, że spowodowało to istną galopadę myśli w moim mózgu. Przecież za moment ktoś wróci do tego pozostawionego bez opieki dziecka. Może to być jego brutalny ojciec, tchórzliwy ponoć, a jednak "kawał chłopa"... Ale przecież nie mogę stchórzyć na Miłość Boską rejterując przed "damskim bokserem"! A przede mną - jej wyciągnięte ramiona (po palto, powiedzmy) i wycelowane we mnie puenty jej piersi, wyraźne pod cienką tkaniną domowej szaty... I nagle sumienie śpieszy mi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego