istotnie, Edka znałam właściwie wyłącznie przez Alicję, a to, o co go miałam zapytać, nic mi o nim nie mówiło.<br>- Nie wierzę, że to Zosia go zamordowała - powiedziała kategorycznie Alicja. - Nie mówiąc już o tym, że nie wierzę w jej zamachy na mnie.<br>- Ja też nie wierzę, ale nie wiem. Możliwe, że to ty sama. Uszami ci wyszło to stado gości i w ten sposób się ich pozbywasz. Nie wiem, na kogo teraz kolej, na Pawła czy na mnie, bo Elżbieta się wyprowadza dobrowolnie, a Zosię zostawisz sobie pewno na koniec.<br>- Idiotka.<br>- Najlepiej Edka znałaś ty i, tak między nami mówiąc, miałaś