Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Zakopane i Tatry
Rok: 1992
się trawersem zbyt daleko w rejon Beskidu, gdyż tam nachylenie stoku ponownie rośnie.
W dolnej części kotła pokonujemy zwężenie i uskok, by wyjechać na niewielką polankę, skąd do wąskiej szyjki obok podpory wyciągu. Tutaj droga się rozdziela: prosto w dół zjeżdżamy do dolnej stacji wyciągu lub jeszcze dalej - do schroniska "Murowaniec" (uwaga na podchodzących narciarzy, a niżej - turystów, idących do Czarnego Stawu), zaś w lewo skos, niemal płasko - jedziemy do nartostrady.
Łagodny zjazd stokami Uhrocia Kasprowego, ograniczającego Dolinę Gąsienicową od północy (wiosną uwaga na wystające gałęzie kosodrzewiny) doprowadza nas do "Betlejemki" - schroniska Polskiego Związku Alpinizmu. Tutaj następuje krótki, ale dość stromy
się trawersem zbyt daleko w rejon Beskidu, gdyż tam nachylenie stoku ponownie rośnie.<br> W dolnej części kotła pokonujemy zwężenie i uskok, by wyjechać na niewielką polankę, skąd do wąskiej szyjki obok podpory wyciągu. Tutaj droga się rozdziela: prosto w dół zjeżdżamy do dolnej stacji wyciągu lub jeszcze dalej - do schroniska "Murowaniec" (uwaga na podchodzących narciarzy, a niżej - turystów, idących do Czarnego Stawu), zaś w lewo skos, niemal płasko - jedziemy do nartostrady.<br> Łagodny zjazd stokami Uhrocia Kasprowego, ograniczającego Dolinę Gąsienicową od północy (wiosną uwaga na wystające gałęzie kosodrzewiny) doprowadza nas do "Betlejemki" - schroniska Polskiego Związku Alpinizmu. Tutaj następuje krótki, ale dość stromy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego