Typ tekstu: Prasa
Tytuł: ABC Techniki
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1979
tajemnic lasu, na zaznajamianiu się ze zwyczajami zwierząt i na poznawaniu niezwykłych roślin. Kiedy ukończyli dwanaście lat, razem z dorosłymi mężczyznami po raz pierwszy wyruszyli na łowy.
Pewnego dnia postanowili sami zorganizować prawdziwą wyprawę łowiecką. Wzięli łuki i strzały i wyruszyli o świcie. Pogoda tego dnia nie sprzyjała dalekim wyprawom. Mżył deszcz i las spowiła mgła. Na dodatek od początku prześladował chłopców pech. Najpierw Kar złamał łuk i stracił sporo czasu na sporządzenie drugiego. Potem Bar zgubił swe skórzane łapcie. Doszli do miejsca, w którym; musieli się rozdzielić.


Kar, doskonale posługujący się bronią, zajął upatrzone "stanowisko obserwacyjne". Zadaniem Bara, dobrego tropiciela
tajemnic lasu, na zaznajamianiu się ze zwyczajami zwierząt i na poznawaniu niezwykłych roślin. Kiedy ukończyli dwanaście lat, razem z dorosłymi mężczyznami po raz pierwszy wyruszyli na łowy.<br>Pewnego dnia postanowili sami zorganizować prawdziwą wyprawę łowiecką. Wzięli łuki i strzały i wyruszyli o świcie. Pogoda tego dnia nie sprzyjała dalekim wyprawom. Mżył deszcz i las spowiła mgła. Na dodatek od początku prześladował chłopców pech. Najpierw Kar złamał łuk i stracił sporo czasu na sporządzenie drugiego. Potem Bar zgubił swe skórzane łapcie. Doszli do miejsca, w którym; musieli się rozdzielić.<br><br>&lt;page nr=9&gt;<br>Kar, doskonale posługujący się bronią, zajął upatrzone "stanowisko obserwacyjne". Zadaniem Bara, dobrego tropiciela
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego