Solidarnością" rodzinnie - w moim wypadku internowany brat, bratowa... * Skończył się stan wojenny i stanęliście na czele partii, która w swoim programie miała - co było wtedy rzadkością - wyraziste podejście do ekonomii i problemów własności, nie próbowaliście "naprawiać socjalizmu". GS: - Nigdy nie byliśmy związkowcami, nie obciążało nas więc myślenie kategoriami związkowymi. W NZS staraliśmy się po prostu stworzyć alternatywę normalności dla nienormalnego przecież wtedy układu. JP: - Zawsze w <orig>NZS-ie</> mówiliśmy o tym, że trzeba mieć pomysł na życie, już wtedy mówiliśmy też o kredytach na studia i nie znosiliśmy takich instytucji jak ZSMP, które wyciągały rękę po pieniądze do państwa. Nigdy nie