Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kwietnik
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
przezroczystą torebkę foliową.
Naczynie, rurkę i żwir parzymy wrzątkiem, a ziemię przez 15 minut wyprażamy w piekarniku, w temperaturze 100ĄC. Gdy wszystko wystygnie, dno pojemnika wypełniamy żwirem i przykrywamy podłożem. Przy ściance naczynia umieszczamy pionowo rurkę (będziemy przez nią wlewać wodę), tak aby sięgała dna i nie była zapchana ziemią. Na dnie rurki nigdy nie powinna stać woda, gdyż doprowadziłoby to do gnicia korzeni kaktusów.

Nabieramy nasiona na łyżeczkę lub kawałek sztywnego papieru i rozsypujemy je równomiernie na podłożu zwilżonym wodą wlaną przez rurkę (wody powinno być tyle, aby nie stała w rurce). Nasion nie zasypujemy, lecz jedynie lekko wgniatamy w podłoże
przezroczystą torebkę foliową.<br>Naczynie, rurkę i żwir parzymy wrzątkiem, a ziemię przez 15 minut wyprażamy w piekarniku, w temperaturze 100ĄC. Gdy wszystko wystygnie, dno pojemnika wypełniamy żwirem i przykrywamy podłożem. Przy ściance naczynia umieszczamy pionowo rurkę (będziemy przez nią wlewać wodę), tak aby sięgała dna i nie była zapchana ziemią. Na dnie rurki nigdy nie powinna stać woda, gdyż doprowadziłoby to do gnicia korzeni kaktusów.<br><br>Nabieramy nasiona na łyżeczkę lub kawałek sztywnego papieru i rozsypujemy je równomiernie na podłożu zwilżonym wodą wlaną przez rurkę (wody powinno być tyle, aby nie stała w rurce). Nasion nie zasypujemy, lecz jedynie lekko wgniatamy w podłoże
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego