Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
również rządziła fala: jeśli dziad był aresztantem, a młody kot strażnikiem, to nie kto inny pocierał rejony o piątej rano, jak właśnie owa młoda kita, która miała na pagonie jedną lub dwie belki i pęk kluczy u boku. Co tu dużo mówić - fala jest falą, sprawiedliwość musi być i już! Na dwa tygodnie przed udaniem się na Wczasy pod Kasztanami wysłano mnie na poligon w Pustelniku. W zasadzie poligony z prawdziwego zdarzenia w wojskach rakietowych odbywały się w Ustce nad morzem. Tam rzeczywiście strzelało się rakietami do celów. Tutaj w Pustelniku organizowano zwykłe ćwiczenia opierające się na zastosowaniu symulacji komputerowej. Jednak pomimo
również rządziła fala: jeśli dziad był aresztantem, a młody kot strażnikiem, to nie kto inny pocierał rejony o piątej rano, jak właśnie owa młoda kita, która miała na pagonie jedną lub dwie belki i pęk kluczy u boku. Co tu dużo mówić - fala jest falą, sprawiedliwość musi być i już! Na dwa tygodnie przed udaniem się na Wczasy pod Kasztanami wysłano mnie na poligon w Pustelniku. W zasadzie poligony z prawdziwego zdarzenia w wojskach rakietowych odbywały się w Ustce nad morzem. Tam rzeczywiście strzelało się rakietami do celów. Tutaj w Pustelniku organizowano zwykłe ćwiczenia opierające się na zastosowaniu symulacji komputerowej. Jednak pomimo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego