je i uważali za konieczne, a nawet użyteczne, zwłaszcza gdy pomagały w osiągnięciu celu najwyższego, jakim było przetrwanie lub obrona wolności. Zrządzeniem losu przyszło im wieść życie pośród najsurowszych, najbardziej niegościnnych gór, w ciągłych wojnach, w biedzie i poniewierce. Tocząc wieczną walkę o przetrwanie, nauczyli się wysoko cenić swoje życie. Najeżdżani nieustannie z północy i południa, wschodu i zachodu przez niezmiennie potężniejsze od nich imperia, nie mieli nigdy najmniejszych szans, by stawić im czoło w równej walce. Aby przeżyć, musieli walczyć sposobem, uciekać się do podstępów. Nie toczyli więc walnych bitew, ale zasadzali się w górskich wąwozach na pomniejsze, słabsze oddziały