Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zwierzętach, Kościele
Rok powstania: 2001
Ona by zginęła tak na wolności natychmiast. Zresztą ona nie chce na dwór wychodzić, tylko w domu siedzi, bo chyba sobie zdaje sprawę, że by zginęła na swobodzie.
Jak liczy.
Jeszcze se liczy. Po jednym ziarku wyciąga z miski na podłogę. Ile ona się musi napracować, żeby w ogóle zjeść. Nakręcić to i puścić do Drozdy tam do tego, jak to się nazywa ten program. Sposób jedzenia tego kota. Tak jak człowiek.
Śmiechu warte.
Śmiechu warte, no. Je jak człowiek, wybiera z talerza, zamiata tą łapą jak łyżką. Na swoje nieszczęście tego kota wzięłam. Kudłów wszędzie pełno,/ bo to futro takie
Ona by zginęła tak na wolności natychmiast. &lt;pause&gt; Zresztą ona nie chce na dwór wychodzić, tylko w domu siedzi, bo chyba sobie zdaje sprawę, że by zginęła na swobodzie. &lt;/&gt; <br>&lt;who2&gt; Jak liczy. &lt;/&gt; &lt;vocal desc="laugh"&gt;<br>&lt;who1&gt; Jeszcze &lt;orig reg="sobie"&gt;se&lt;/&gt; liczy. Po jednym &lt;orig reg="ziarnku"&gt; ziarku&lt;/&gt; wyciąga z miski na podłogę. Ile ona się musi napracować, żeby w ogóle zjeść. &lt;vocal desc="laugh"&gt; Nakręcić to i puścić do Drozdy tam do tego, jak to się nazywa ten program. Sposób jedzenia tego kota. Tak jak człowiek. &lt;/&gt; <br>&lt;who3&gt; Śmiechu warte. &lt;/&gt; <br>&lt;who1&gt; Śmiechu warte, no. &lt;pause&gt; Je jak człowiek, wybiera z talerza, zamiata tą łapą jak łyżką. &lt;pause&gt; &lt;gap&gt; Na swoje nieszczęście tego kota wzięłam. Kudłów wszędzie pełno,/ bo to futro takie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego