Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wywiad z dziewczyną z telefonicznej agencji 0-700...
Rok: 2003
Mieszkał z ojcem i nie chciał, żeby ktoś wiedział, że płaci takie duże rachunki.
Pracował w cyrku, miał wypadek. Uraz kręgosłupa. Wyszedł z tego, tylko lekko utykał. Bardzo go lubiłam, cieszyłam się, jak zgłaszał się na linię. Był czas, że czekałam, aż zadzwoni. Chciał się umówić z którąś z nas. Nalegał, więc zdarzało się, że któraś z nas uległa presji i umówiła się z nim. Nie przychodziłyśmy na te spotkania.
Kilkanaście razy czekał na mieście na dziewczynę z 0-700. Ja też go wystawiłam. Umówiłam się z nim na dworcu centralnym. Oczywiście nie przyszłam. Kupił kartę telefoniczna i dzwonił z budki
Mieszkał z ojcem i nie chciał, żeby ktoś wiedział, że płaci takie duże rachunki. <br>Pracował w cyrku, miał wypadek. Uraz kręgosłupa. Wyszedł z tego, tylko lekko utykał. Bardzo go lubiłam, cieszyłam się, jak zgłaszał się na linię. Był czas, że czekałam, aż zadzwoni. Chciał się umówić z którąś z nas. Nalegał, więc zdarzało się, że któraś z nas uległa presji i umówiła się z nim. Nie przychodziłyśmy na te spotkania. <br>Kilkanaście razy czekał na mieście na dziewczynę z 0-700. Ja też go wystawiłam. Umówiłam się z nim na dworcu centralnym. Oczywiście nie przyszłam. Kupił kartę telefoniczna i dzwonił z budki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego