z mojej strony nic poważnego", "Uważam, że kontakty z innymi ludźmi tylko wzmocnią nasz związek i uczynią go silniejszym. Jeśli nie chcesz, to ty się nie kontaktuj..."<br><br>Nie chodzi tu bynajmniej o sytuacje krytyczne, kiedy facet zostanie przyłapany na gorącym uczynku lub musi jakoś racjonalnie uzasadnić, dlaczego po Bardzo Ważnej Naradzie wrócił w swetrze na lewą stronę, za to przesiąkniętym mocnym zapachem kwiatowych perfum. Polifonista snuje te swoje opowieści publicznie i dobrowolnie, na dowód, że ma bardzo skomplikowaną psychikę, szalony temperament i takie to życie już jest... To nie jest typ macho, który przechwala się swoimi podbojami wśród kolegów, w pubie