Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
dochodziły wołania - nie znaleziono nikogo. Miejscami śnieg jest po pas, widoczność zerowa, wieje silny wiatr i jest nadal intensywny opad śniegu - zapisano w "Księdze wypraw". Widnieje też tam zdanie rzadko spotykane w ratowniczych relacjach: Jest bardzo niebezpiecznie.
Jest tak źle, że nawet Przełęcz pod Chłopkiem turystycznym szlakiem staje się nieosiągalna.
Nazajutrz pogoda bez zmian: wiatr, mróz, śnieżyca. Ratownicy z trudem dojeżdżają samochodami nad Morskie Oko, bo droga na niektórych odcinkach jest zablokowana przez powalone drzewa. Pod koniec dnia Piotr Malinowski notuje: Niestety, wszystkie nasze wysiłki nie dały rezultatu.
Kolejny dzień jest podobny do poprzedniego.
Pogoda poprawia się dopiero 8 września i
dochodziły wołania - nie znaleziono nikogo. Miejscami śnieg jest po pas, widoczność zerowa, wieje silny wiatr i jest nadal intensywny opad śniegu - zapisano w "Księdze wypraw". Widnieje też tam zdanie rzadko spotykane w ratowniczych relacjach: Jest bardzo niebezpiecznie.<br>Jest tak źle, że nawet Przełęcz pod Chłopkiem turystycznym szlakiem staje się nieosiągalna.<br>Nazajutrz pogoda bez zmian: wiatr, mróz, śnieżyca. Ratownicy z trudem dojeżdżają samochodami nad Morskie Oko, bo droga na niektórych odcinkach jest zablokowana przez powalone drzewa. Pod koniec dnia Piotr Malinowski notuje: Niestety, wszystkie nasze wysiłki nie dały rezultatu.<br>Kolejny dzień jest podobny do poprzedniego.<br>Pogoda poprawia się dopiero 8 września i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego