Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
W późniejszej karierze te umiejętności były niezbędne.

Funkcjonariusz musiał być na przykład świadomy subtelnej różnicy między zwerbowaniem tajnego współpracownika a pozyskaniem go. W latach 80. obowiązywało już tzw. pozyskiwanie. Oznaczało to, że należało kandydata przekonać, że to on sam, bez żadnego przymusu, chce współpracować z władzą i donosić na innych.

Nazewnictwo było ważne, wynikało z wpajanej funkcjonariuszom filozofii służby. - My nikogo nie zwalczaliśmy, my ochranialiśmy - mówi kapitan SB Jan Skiba. Ochraniali na przykład NSZZ Solidarność. Ochrona polegała na zabezpieczeniu związku zawodowego przed napływem elementów antyustrojowych (np. KOR). Obawiano się, że Solidarność przemieni się w potężny ruch społeczny. Ochrona, co dzisiaj już
W późniejszej karierze te umiejętności były niezbędne.<br><br>Funkcjonariusz musiał być na przykład świadomy subtelnej różnicy między zwerbowaniem tajnego współpracownika a pozyskaniem go. W latach 80. obowiązywało już tzw. pozyskiwanie. Oznaczało to, że należało kandydata przekonać, że to on sam, bez żadnego przymusu, chce współpracować z władzą i donosić na innych.<br><br>Nazewnictwo było ważne, wynikało z wpajanej funkcjonariuszom filozofii służby. - My nikogo nie zwalczaliśmy, my ochranialiśmy - mówi kapitan SB Jan Skiba. Ochraniali na przykład NSZZ Solidarność. Ochrona polegała na zabezpieczeniu związku zawodowego przed napływem elementów antyustrojowych (np. KOR). Obawiano się, że Solidarność przemieni się w potężny ruch społeczny. Ochrona, co dzisiaj już
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego