śniadanie, obiad i kolację, razem ze wszystkimi.<br> - Naprawdę?<br> - Naprawdę, ale tu na boku nic.<br> Nie tknę niczego.<br> - Tam nie dostanie pan jajecznicy.<br> - To i nie trzeba.<br> - Dlaczego tak? - spytała cierpliwie.<br> - Bo tak.<br> Będę jadł, ale pod warunkiem, że ze wszystkimi razem, w stołówce.<br> - Powtarzam, że jajecznicy pan tam nie dostanie.<br> Nic lepszego nie mamy.<br> A i tego nie możemy mieć dla wszystkich.<br> - Właśnie o to chodzi.<br> - Rozumiem! W takim razie ja też postawię warunek...<br> Te torby, które żona dźwiga z miasta, są wyłącznie dla pana.<br> Jeśli będzie pan nadal rozdawał wszystko, co żona przyniesie, powiem jej o <br>tym.<br> I chyba uradzimy wspólnie