Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
ale jeszcze kapitalisty. Na końcu z tego całego rozbestwienia popełniasz samobójstwo rzucając się z wieży.
- A hrabia co? - zaciekawił się Lesio.
- Zginie marnie. Dostanie po pysku, straci równowagę i zleci na mordę do kopalni, którą zalała woda. W ogóle wszyscy giną, zostaję tylko ja i ta panienka z MHD obuwiem. Nie bardzo tylko rozumiem, jak woda mogła zalać kopalnię, która, jak sami wiecie, jest tutaj, nad nami...
- Wejście jest nad nami - sprostował Karolek. - Dół był pewno niżej... - Tu w ogóle jest kilka wejść!
-Zaraz, a dlaczego ona nie chce hrabiego? - przerwał Lesio z wyraźnym odcieniem pretensji.
- Mówiłem przecież, wyuzdanie ją szarpie, a
ale jeszcze kapitalisty. Na końcu z tego całego rozbestwienia popełniasz samobójstwo rzucając się z wieży.<br>- A hrabia co? - zaciekawił się Lesio.<br>- Zginie marnie. Dostanie po pysku, straci równowagę i zleci na mordę do kopalni, którą zalała woda. W ogóle wszyscy giną, zostaję tylko ja i ta panienka z MHD obuwiem. Nie bardzo tylko rozumiem, jak woda mogła zalać kopalnię, która, jak sami wiecie, jest tutaj, nad nami...<br>- Wejście jest nad nami - sprostował Karolek. - Dół był pewno niżej... - Tu w ogóle jest kilka wejść!<br>-Zaraz, a dlaczego ona nie chce hrabiego? - przerwał Lesio z wyraźnym odcieniem pretensji.<br>- Mówiłem przecież, wyuzdanie ją szarpie, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego