odbiciem w lustrze, czujesz się niepotrzebny, nieprzydatny i dotąd superman teraz nagle robisz się śmiertelnie zmęczony, bez chęci do życia, to wiesz, co ci powiem? Źle jest z tobą, bardzo źle. <br>Nie oszukuj się, że to przejściowe. Nie bagatelizuj objawów, a przede wszystkim nie licz, że ustąpią z czasem same. Nie zwlekaj, biegnij do najbliższego psychiatry, gdyż depresja jak ciężka, lepka wulkaniczna lawa sięgnęła również po ciebie. <br>Tyle że jeśli jesteś już chory, to nawet nie zdajesz sobie sprawy z autentycznego zagrożenia. Nie jesteś w stanie się obserwować, a co dopiero mówić o wyciągnięciu konstruktywnych wniosków czy podjęciu decyzji o ucieczce, ratunku