Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wyborcza
Nr: 04.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
11 i po krótkim wystąpieniu wicemarszałka Franciszka Stefaniuka wyprosili ich. Drzwi do sali obrad pilnowali ochroniarze.


Dziewiąty Marsz Żywych w Oświęcimiu

- Żyjemy, by pamiętać. Ale żyjemy też po to, by budować nowe życie. Wasz świat musi być lepszy! - mówił do tysięcy młodych Żydów i Polaków w Oświęcimiu prezydent Aleksander Kwaśniewski. Niebiesko-biała wstęga ludzi połączyła we wtorek dwa byłe obozy śmierci: Auschwitz i Birkenau. Flagi Izraela powiewały nad ubranymi w niebieskie ortaliony uczestnikami pochodu. W IX Marszu Żywych pamięć o Holocauście manifestowało około pięciu tysięcy młodych Żydów z kilkudziesięsiu krajów oraz ponad pół tysiąca Polaków. Kiedy pierwsza grupa dochodziła do byłego obozu
11 i po krótkim wystąpieniu wicemarszałka &lt;name type="person"&gt;Franciszka Stefaniuka&lt;/name&gt; wyprosili ich. Drzwi do sali obrad pilnowali ochroniarze.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt;Dziewiąty &lt;name type="work"&gt;Marsz Żywych&lt;/name&gt; w &lt;name type="place"&gt;Oświęcimiu&lt;/name&gt;&lt;/tit&gt;<br><br>- Żyjemy, by pamiętać. Ale żyjemy też po to, by budować nowe życie. Wasz świat musi być lepszy! - mówił do tysięcy młodych Żydów i Polaków w Oświęcimiu prezydent &lt;name type="person"&gt;Aleksander Kwaśniewski&lt;/name&gt;. Niebiesko-biała wstęga ludzi połączyła we wtorek dwa byłe obozy śmierci: &lt;name type="place"&gt;Auschwitz&lt;/name&gt; i &lt;name type="place"&gt;Birkenau&lt;/name&gt;. Flagi &lt;name type="place"&gt;Izraela&lt;/name&gt; powiewały nad ubranymi w niebieskie ortaliony uczestnikami pochodu. W &lt;name type="work"&gt;IX Marszu Żywych&lt;/name&gt; pamięć o Holocauście manifestowało około pięciu tysięcy młodych Żydów z kilkudziesięsiu krajów oraz ponad pół tysiąca Polaków. Kiedy pierwsza grupa dochodziła do byłego obozu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego