tys. funtów dotacji autorom filmowej wersji "Snu nocy letniej", w której miało zagrać 350 dzieci społecznie upośledzonych i 1,9 mln na przeprowadzkę Narodowego Studia Operowego do nowej siedziby uczelni kształcącej najlepszych brytyjskich śpiewaków. Brakuje tylko - szczęściem dla brytyjskiej demokracji - zarzutów, że z wpływów Loterii Narodowej finansuje się partię rządzącą.<br><br>Niechętna laburzystom prasa podkreśla jednak, że choć sporo pieniędzy idzie faktycznie na "dobre sprawy", to trzema głównymi instytucjami korzystającymi z loteryjnych funduszy kierują sympatycy lub członkowie Partii Pracy i dlatego należy zezwolić na działalność innym loteriom o takim samym charakterze i zasięgu.<br><br>Anglikańskim biskupom z kolei - tradycyjnie życzliwszym politycznej lewicy - nie