Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 40
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zabrała im pracę, bo jako furmani nie mogli już wozić gości z Krakowa. Aby pokazać swoje niezadowolenie, ustawili się na torach przed wjazdem pociągu na stację. Ściągnęli portki i wypięli zadki na nadjeżdżającego potwora. Maszynista Wojciech Błoński, nie widząc innego sposobu na pokonanie blokady, polał demonstrantów z węża gorącą wodą.
Niedługo później, od 25 października już regularnie kursowały pociągi pasażerskie, które pokonywały trasę w 7 godzin i 45 minut.
"Dzień ten pamiętnym będzie w dziejach rozwoju Zakopanego. Dotychczas wieś odległa, w górach zapadła, ma być połączona ze światem szerokim, ma stać się dostępna dla szerokiego życia, jakim ten świat pulsuje. Wpłynie
zabrała im pracę, bo jako furmani nie mogli już wozić gości z Krakowa. Aby pokazać swoje niezadowolenie, ustawili się na torach przed wjazdem pociągu na stację. Ściągnęli portki i wypięli zadki na nadjeżdżającego potwora. Maszynista Wojciech Błoński, nie widząc innego sposobu na pokonanie blokady, polał demonstrantów z węża gorącą wodą.<br>Niedługo później, od 25 października już regularnie kursowały pociągi pasażerskie, które pokonywały trasę w 7 godzin i 45 minut.<br>&lt;q&gt;"Dzień ten pamiętnym będzie w dziejach rozwoju Zakopanego. Dotychczas wieś odległa, w górach zapadła, ma być połączona ze światem szerokim, ma stać się dostępna dla szerokiego życia, jakim ten świat pulsuje. Wpłynie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego