Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
sercu.
- Tak - krzyknęły dziewczęta. - Chcemy usłyszeć o miłości. Może ją tu wydamy za mąż?
Doktor przyłożył dłoń dziewczyny do czoła, wydymał kosmate policzki, zamknął w skupieniu oczy. Ta poufałość wydała się Istvanowi niestosowna. Tani aktor! Obrzękłe, lśniące, jak pomazane tłuszczem, wargi doktora rozchylały się z cmokaniem, coś mamlał, zanim powiedział:
- Niedobrze, bardzo niedobrze, droga koleżanko, miłości nie można kupić...
Dziewczęta wybuchnęły śmiechem.
- Dosyć już - Margit wyszarpnęła dłoń i ukryła za sobą, jakby się bała coś więcej usłyszeć. Oczy miała spłoszone i zaciśnięte usta.
Istvan cichaczem wysunął się z gromady dziewcząt, poczuł nagły przesyt, były zbyt piękne. Chód ich był jak muzyka
sercu.<br>- Tak - krzyknęły dziewczęta. - Chcemy usłyszeć o miłości. Może ją tu wydamy za mąż?<br>Doktor przyłożył dłoń dziewczyny do czoła, wydymał kosmate policzki, zamknął w skupieniu oczy. Ta poufałość wydała się Istvanowi niestosowna. Tani aktor! Obrzękłe, lśniące, jak pomazane tłuszczem, wargi doktora rozchylały się z cmokaniem, coś mamlał, zanim powiedział:<br>- Niedobrze, bardzo niedobrze, droga koleżanko, miłości nie można kupić...<br>Dziewczęta wybuchnęły śmiechem.<br>- Dosyć już - Margit wyszarpnęła dłoń i ukryła za sobą, jakby się bała coś więcej usłyszeć. Oczy miała spłoszone i zaciśnięte usta.<br>Istvan cichaczem wysunął się z gromady dziewcząt, poczuł nagły przesyt, były zbyt piękne. Chód ich był jak muzyka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego